Zbójna pomaga zwierzętom! Kiedyś psy trafiały stąd do prawdziwego piekła…

 Zbójna pomaga zwierzętom! Kiedyś psy trafiały stąd do prawdziwego piekła…

Zbójna to mała wiejska i biedna gmina na Podlasiu. Przez lata odławiane stąd bezdomne psy i koty trafiały do piekła. Schronisko w Radysach, o którym dwa lata temu usłyszała cała Polska, miało stać się ich nowym domem. Stawało się koszmarem.Od niedawna Zbójna wpisuje się w pilotażowy program, który warto naśladować w całej Polsce. Jak do tego doszło?

– Zbójna to gmina, dzięki której już dziś możemy pokazać, że zmiany na wsi są możliwe. Jak? Trzeba rozmawiać. Tłumaczyć, pokazywać, ale trzeba też pomóc. No i oczywiście potrzebny jest ktoś miejscowy. Ktoś taki, kto z mieszkańcami potrafi nawiązać kontakt i przekonać, że ich pies i kot nie musi urodzić kolejnych pokoleń zwierząt, których nikt nie chce

– mówi Beata Krupianik, prezes Fundacji KARUNA.

Do tego, żeby bezdomnych zwierząt było mniej potrzeba też współpracy. Najlepiej takiej, która połączy samorząd i organizacje.

– Fundacja Karuna, której udało się zdobyć dotację, zachęciła do współpracy i dołożenia cegiełki do tej akcji Polskie Porozumienie Kynologiczne. I tak udało się wesprzeć gminę pakietem kastracji i czipowania o łącznej wartości 25 000zł plus 300 czipów za 3 000zł. Jednak aby współpracę można nazwać współpracą i żeby nie wyręczać żadnej gminy z ich zadań, gmina Zbójna też musiała dołożyć cegiełkę finansową do tego, co dali darczyńcy z PPK i KARUNY

– opowiada przedstawicielka organizacji prozwierzęcej KARUNA.

– Tylko przy współpracy i przy zaangażowaniu także samorządu każda strona jest równie zaangażowany aba przeznaczone środki trafiły do celu i były skuteczne. W tej chwili spływają kolejne faktury za zabiegi wraz z wykazem beneficjentów. A mieszkańcy nie ukrywają zadowolenia z faktu, że w końcu, rodzące się dwa razy w roku kocięta i szczenięta przestaną być ich problemem

– puentuje Krupianik.

– Hodowcy psów rasowych kochają wszystkie zwierzęta i wszystkie psy, nie tylko te spełniające wzorce ras. Gmina Zbójna skorzystała z dobrej propozycji. Jest efekt. Nie tak dawno proponowaliśmy środki finansowe w ministerstwie rolnictwa. Czasami jest tak, że trudno jest przeforsować dobry projekt, nawet, jeśli przynosi się politykom pieniądze na tacy… Na szczęście samorządowcy coraz częściej  otwierają głowy na faktyczne przeciwdziałanie bezdomności zwierząt

– mówi z kolei Piotr Kłosiński, prezes Polskiego Porozumienia Kynologicznego i wiceprezydent międzynarodowej World Kennel Union.

Kastracja jest najskuteczniejszym środkiem zapobiegającym bezdomności zwierząt. Nie jest nim inwestowanie w kolejne schroniska dla zwierząt.

RW/fot. Pixabay.com

Kontakt do Beaty Krupianik: beata.krupianik@fundacjakaruna.org

Robert Wyrostkiewicz

Zobacz także