Wścieklizna jest śmiertelna! Czy jest powszechna wśród psów?
Wścieklizna psów jest chorobą wirusową, która jest przenoszona na psy przez ślinę, a najczęściej przez ugryzienie dzikich zwierząt. Pies wraz z wścieklizną zmienia swoje zachowanie, staje się agresywny i zaczyna gryźć wszystko wokół siebie.
Wścieklizna jest śmiertelna, ale można jej zapobiec, myjąc miejsce ugryzienia wodą z mydłem. To prosty domowy i szybki zabieg, który może okazać się skuteczny. Innym jest profilaktyka, czyli szczepienie (już od trzeciego miesiąca życia).
Po ukąszeniu czy innym sposobie zarażenia się wścieklizną, w większości przypadków gryzące zwierzę (napastnik) nie wykazuje widocznych oznak choroby; dlatego każde ugryzienie należy traktować poważnie, nawet jeśli odpowiedzialne za to zwierzę jest pozornie zdrowe.
„Liczne kampanie na rzecz szczepień i obowiązkowe szczepienia stosowane przez długi czas doprowadziły do zmniejszenia występowania wścieklizny, ale mimo to pozostaje ona obecna w kilku regionach Francji, gdzie pojawiły się zarażone psy. Nie ma skutecznego leczenia wścieklizny; śmierć zarażonego psa jest nieodwracalna”
– czytamy na francuskim portalu vetostore.com
„W ciągu ostatnich 40 lat zaobserwowano ponad 1100 przypadków wścieklizny u nietoperzy w Europie. Większość tych zgłoszeń pochodziła z Danii, Niemiec, Holandii, Francji i Polski. Zakażenia ludzi i innych zwierząt wirusem występującym u nietoperzy wydają się jednak słabo udokumentowane. W 1998 i 2002 r. wykryto wirus wścieklizny u owcy w Niemczech, zaś w latach 2003 i 2007 u kotów we Francji. Wirusa wykazano także u kuny domowej (Martes foina) w Niemczech. W latach 2012 i 2014 zgłoszono sześć przypadków wścieklizny u ludzi. Natomiast w dwóch kolejnych latach – 2015 i 2016 roku nie zgłoszono żadnego przypadku wścieklizny u człowieka na terenie Unii Europejskiej. Miejmy nadzieje, że ten pozytywny bilans będzie się utrzymywał nadal”
– dbamyozdrowiepsowikotow.pl
W 2020 r. odnotowano w Polsce jeden przypadek psa ze wścieklizną. W 2021 r. we wrześniu poddano eutanazji psa z miejscowości Brzustów na Mazowszu. Przypadki te są więc nieliczne, jednak wciąż występujące.
GIF/RW
fot. Pixabay.com
