Nataliia Timchenko: Udział w wystawie psów zawsze był moim marzeniem

 Nataliia Timchenko: Udział w wystawie psów zawsze był moim marzeniem

Prawie rok temu w naszej rodzinie pojawił się piękny buldog francuski o imieniu Non Stop Marvel. Już wtedy wiedziałam, że będę z nim uczestniczyć w wystawach psów. I tak naprawdę zawsze na nie czekamy z niecierpliwością. Ostatni weekend spędziliśmy na dwudniowej wystawie psów rasowych w Jastrzębiu zorganizowanej przez Canis e Catus (organizacja zrzeszona w Polskim Porozumieniu Kynologicznym, członku World Kennel Union – dop. Redakcji).

Ta wystawa była dla mnie wyjątkową, bo w końcu poznałam hodowczynię taty Marvela, Alenę. Alena i jej mąż Aleksiej przyjechali na wystawę do Jastrzębia ze Lwowa. Wraz z nimi był buldog francuski Hanki (ojciec Marvela) i amerykański bully Skaliwag. To było niezapomniane spotkanie! W końcu, kupując psa, zyskujesz również nowych przyjaciół i ich wsparcie jako bonus!

Kiedy kupiliśmy Marvela i on był już gotowy, by jechać do nas do Polski, przez kilka dni czekał na kuriera w domu ojca. Wtedy Hanki bardzo dbał o niego, tak jakby wiedział, że Marvel jest jego synem.

Rasę buldoga francuskiego poznałam około 3 lata temu. W tym momencie byłam nad morzem w Pobierowie i zobaczyłam ślicznego szczeniaka nieznanej mi rasy. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Minęły 2 lata i po dokładnym poznaniu wszystkich cech tej rasy, wybraliśmy hodowczynię Elizavetę z Nowowolyńska (Ukraina) i naszą przyszłą matkę Bulię. Dzięki tak wspaniałym rodzicom Bulia i Hanki narodził się nasz niesamowity Marvel. Trochę później dowiedziałem się, że rodzice Hanki są z Polski i wszyscy jego przodkowie też. Okazało się też, że Marvel powrócił do kraju swoich przodków – Polski.

Dzięki Marvelowi moje marzenie się spełnia. Jeździmy z mężem na wystawy i spotykamy tam buldogi francuskie, które tak bardzo kochamy, a także poznajemy inne ciekawe rasy psów.

Dla hodowców wystawy są świetną okazją do pokazania siebie i swojego czworonożnego przyjaciela z najlepszej strony, Jest to świetna okazja do znalezienia nowych przyjaciół i ludzi o podobnych poglądach; do wymiany doświadczeń i poznania czegoś nowego. Dla nas wystawa to święto, do którego się przygotowujemy i czekamy z niecierpliwością.

Wystawa psów rasowych w Jastrzębiu została zorganizowana i przeprowadzona na najwyższym poziomie. Organizatorzy zadbali o każdego uczestnika tego procesu! Ciepła atmosfera i miłe wspomnienia jeszcze długo będą w naszych sercach. Ogromne podziękowanie dla wszystkich i do zobaczenia!

Nataliia Timchenko

Zobacz także